Klub NBA pozywa rywala. Doszło do kradzieży danych, pracownik oszukał były zespół

Nowy sezon NBA zbliża się wielkimi krokami. Wiele wskazuje na to, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu dojdzie do wielkiego skandalu. Jak informuje Ian Begley, jeden z pracowników miał okraść ligowego rywala, a zarazem byłego pracodawcę.

Przedstawiciele New York Knicks postanowili złożyć pozew wobec Toronto Raptors, któremu zarzuca się nielegalne uzyskanie bardzo ważnych materiałów. Do tego procederu doszło już jakiś czas temu.

Cała sprawa dotyczy nowego pracownika kanadyjskiego zespołu, Ikechukwu Azotama, który w przeszłości był członkiem sztabu w ekipie nowojorczyków. Zajmowanie tak ważnego stanowiska uprawniało go do dostępu do platformy Synergy Sports będącej miejscem składowania danych.

Po przenosinach do Toronto nowy pracownik Raptors miał przekazać około 30 tysięcy plików, w których zawierały się różnego rodzaju statystyki, taktyki, analizy wideo. Cały zbiór danych trafił do nowego szkoleniowca tego klubu, Darko Rajakovicia.

Ikechukwu Azotam zmienił pracodawcę w lipcu tego roku, po czym przekazał szereg ważnych informacji sztabowi szkoleniowemu Toronto Raptors. Przekazane materiały miały pomóc w przygotowaniach do nowego sezonu.

Na chwilę obecną nie wiadomo jednak, jaka kara czeka klub oraz pracownika, który w nielegalny sposób wykorzystał dane zgromadzone na platformie Synergy Sports.