Historyczny występ Stephena Curry'ego. Pierwszy taki przypadek w dziejach w NBA [WIDEO]
Golden State Warriors awansowali do drugiej rundy play-offów w Konferencji Zachodniej. Bohaterem decydującego spotkania z Sacramento Kings został niesamowity Stephen Curry.
Seria GSW z Kings była niezwykle wyrównana. Ekipa z Sacramento wygrała dwa pierwsze mecze, żeby przegrać trzy kolejne. Domantas Sabonis i spółka doprowadzili jednak do siódmego spotkania rozgrywanego we własnej hali.
W ostatnim starciu tej serii Curry od początku prezentował swoje nieprzeciętne umiejętności. Już w pierwszej kwarcie trafił dwie trójki z dalekiego dystansu. Liderowi GSW początkowo zdarzały się też momenty słabości. W połowie drugiej kwarty dość nieoczekiwanie przestrzelił dwa rzuty wolne. Ostatecznie na półmetku rywalizacji Sacramento prowadziło 58:56.
Druga połowa stanowiła już popis jednego aktora. Curry zaczął trafiać z wyjątkową regularnością, punktując zarówno pod koszem, jak i zza łuku. Z kolei ofensywa Kings znacznie wyhamowała, co otworzyło Warriors drogę do zwycięstwa.
Obrońcy tytułu mistrzowskiego ostatecznie wygrali 120:100. Aż 50 punktów w pojedynkę zdobył Stephen Curry. Jest on pierwszym zawodnikiem w historii, który dokonał tego w siódmym meczu play-offowej serii. Do tego zaliczył jeszcze siedem zbiórek i sześć asyst, trafiając 20 z 38 oddanych rzutów.
Na uwagę zasługuje jeszcze kolejny znakomity występ Kevona Looneya. Center Warriors po raz trzeci w tej serii zanotował mecz z dorobkiem przynajmniej 20 zbiórek.
W półfinale Konferencji Zachodniej na Golden State Warriors czeka kolejny wymagający rywal. Drużyna Steve'a Kerra zmierzy się z Los Angeles Lakers.
Sacramento Kings - Golden State Warriors 100:120 (31:30, 27:26, 23:35, 19:29)