Gwiazda NBA wystąpiła ze złym nazwiskiem na koszulce. Kuriozalna wpadka klubu Sochana [ZDJĘCIE]

Ostatnie tygodnie są dla San Antonio Spurs wręcz fatalne. Zespół prowadzony przez Grega Popovicha notuje porażkę za porażką. Nie inaczej było również w nocy z piątku na sobotę.

Tym razem rywalem Spurs było Golden State Warriors. Mimo tego, że nieco lepiej w ten mecz weszło San Antonio Spurs, kolejne w tym sezonie zwycięstwo i tak powędrowało na konto rywali. Pojedynek ten zakończył się triumfem gospodarzy 118-112.

Przez blisko 33 minuty na parkiecie przebywał Jeremy Sochan. Polski koszykarz zanotował w tym meczu siedem punktów, sześć zbiórek i cztery asysty. Z dobrej strony zaprezentował się natomiast Victor Wembanyama, który był o krok od kolejnego w tym sezonie double-double.

Gwiazda San Antonio Spurs zdobyła 22 punkty, a także dołożyła do nich dziewięć zbiórek oraz cztery asysty. Więcej niż o liczbach Francuza mówi się na temat kuriozalnej pomyłki.

Francuski koszykarz pojawił się na parkiecie w koszulce z błędnie naklejonym nazwiskiem. Na jego plecach znalazł się napis "Wembanyana", co nie umknęło uwadze kibiców. Po zakończeniu meczu w żartobliwy sposób skomentował to sam zawodnik.

- Nie wiem, czy ktoś zostanie zwolniony, ale nazwisko na mojej koszulce było sprawdzane przed meczem. Nie wiem, jak mogło do tego dojść. To wstyd - powiedział Wembanyama.

Po rozegraniu 16 spotkań San Antonio Spurs jest najsłabszym zespołem w Konferencji Zachodniej. Ich bilans to w tym momencie trzy zwycięstwa oraz 13 porażek.