Gwiazda NBA poszła na wymianę ciosów z Jordanem. Nie pozostał mu dłużny. "Wyprowadziłbym go na spacer jak psa"

Ja Morant jest uważany za jednego z najlepszych koszykarzy młodej generacji. Lider Memphis Grizzlies jest również bardzo pewny siebie, co potwierdził w wywiadzie, którego udzielił Taylor Rooks.

22-latek poruszył w nim temat Michaela Jordana. Amerykanin stwierdził, że w obecnych czasach ten legendarny koszykarz byłby po prostu... przeciętny.

- Ugotowałbym go. Chciałbym grać w jego czasach. Nikt nie ma więcej pewności siebie niż ja. Nikt mnie nie pokona jeden na jednego - rzucił Morant.

- Jeśli wrzuciłbyś MJ do obecnej ligi, byłby przeciętnym zawodnikiem. Masz mnie, Curry'ego, Doncicia, Younga. Dalej - LeBrona, Duranta, Leonarda. To nie jest liga jednej gwiazdy i reszty przeciętniaków, czujecie to? - dodał lider ekipy z Memphis.

Ja Morant bardzo szybko doczekał się odpowiedzi. Michael Jordan, słynący z ciętego języka, nie mógł odpuścić okazji do wbicia szpilki młodej gwieździe.

- W moim trzecim sezonie zdobywałem średnio 37 punktów, a w następnym sezonie zdobyłem swojego pierwszego MVP z pięciu. Pokaż mi, co potrafisz chłopczyku i przestań tyle tweetować - odparł Jordan, cytowany przez "TheCentral Interview".

- Ugotowałby mnie? Dobre sobie. Niech lepiej ugotuje makaron. Wyprowadziłbym go na spacer jak chihuahuę, którą jest - dodał MJ.