NBA. Golden State Warriors o krok od finału Konferencji Zachodniej

Na razie za każdym razem górą jest zespół, który gra we własnej hali. Do tej pory wszystkie pojedynki trzymały w napięciu do niemal ostatnich sekund i nie inaczej było po powrocie do Kalifornii. Bohaterem spotkania został Klay Thompson, który zdobył 27 punktów, w tym kluczowe dwa na 4,1 sekund przed końcową syreną.

25 "oczek" dołożył Stephen Curry, a 22 Kevin Durant. Ten drugi nabawił się jednak kontuzji łydki pod koniec trzeciej kwarty i musiał zejść do szatni. To jednak nie przeszkodziło gospodarzom w odniesieniu kluczowego zwycięstwa. Nie wiadomo jednak, czy KD zagra w meczu numer sześć w kosmicznym mieście. - Musimy wyszarpać jeszcze jedno zwycięstwo w tej rywalizacji - powiedział Curry.

- Moi zawodnicy mają wielki charakter. Byli w stanie się pozbierać po kontuzji Duranta i wygrać. Nie ma co o tym mówić. Oni wiedzieli, co muszą zrobić - zaznaczył trener Steve Kerr.

W ekipie Rakiet najlepszy był James Harden. "Brodacz" zdobył 31 punktów i dołożył osiem asyst. Przed rokiem w finale Zachodu Rakiety prowadziły z Wojownikami 3-2 i ostatecznie przegrały całą rywalizację. Czy teraz uda im się sytuację odwrócić? - To ciężka do zaakceptowania porażka. Mieliśmy swoje szanse. Musimy grać jeszcze lepiej, w ofensywie, defensywie, zwłaszcza ja, bo notuję za dużo strat. Nie powstrzymaliśmy rywali, kiedy było to potrzebne - podsumował rozgrywający gości Chris Paul.

*****

Półfinał Konferencji Zachodniej fazy playoff NBA 2019:

Golden State Warriors - Houston Rockets 104:99

Thompson 27, Curry 25, Durant 22 - Harden 31, Gordon 19.

Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 3:2 dla Warriors.