Enes Kanter rozczarowany swoją rolą w New York Knicks. "Ja chcę grać i wygrywać"

Enes Kanter nie jest zadowolony z tego, jak korzystają z jego gry w tym sezonie New York Knicks. Turecki środkowy jest też bardzo rozczarowany postawą swojej drużyny.
26-latek na początku rozgrywek 2018/19 był podstawowym zawodnikiem zespołu z Nowego Jorku. Niespodziewanie ostatnie spotkania rozpoczynał wśród rezerwowych.
- Nie rozumiem tego. Jest jeszcze zbyt wczesna faza sezonu, aby mnie blokować. Moim celem jest wyjście na parkiet i walka o to, aby być w tym roku zawodnikiem na poziomie All-Star. Jednak spójrzmy teraz na tę sytuację. Nic nie można z tym zrobić. Trzeba jedynie zachować pozytywne nastawienie - powiedział Kanter w rozmowie z "ESPN".
- Ja chcę tylko wyjść na boisko i grać w koszykówkę. Chcę wygrywać. Nie wiem, dlaczego mnie blokują. Ja chcę grać i wygrywać, bez względu na to, czy zaczynam mecz jako gracz wyjściowy, czy też wchodzę z ławki. Uważam, że robotą każdego koszykarza jest to, aby wyjść na parkiet i w każdej minucie walczyć. Ja to chcę robić, ale nie rozumiem, dlaczego mi się to uniemożliwia - przyznał.
Podopieczni Davida Fizdale'a do 2019 roku przystąpili z drugim najgorszym bilansem w Konferencji Zachodniej (9-28). Odrobinę słabsi są jedynie Cleveland Cavaliers (8-29).
- To jest zawstydzające. Nie ma znaczenia, czy gramy na wyjeździe, czy też u siebie. Przegrywamy 40 lub 50 punktami. To jest bardzo zawstydzające. Rozumiem, że chcemy, aby nasi młodzi chłopcy stali się lepszymi zawodnikami. Jednak oglądanie tego jest bardzo bolesne - stwierdził Kanter. 1 stycznia Knickerbockers zagrają na wyjeździe z Denver Nuggets.