El Clasico dla Realu! Barcelona poległa w Madrycie [WIDEO]

Real i Barcelona zażarcie rywalizują także pod koszem. Choć giganci w tym sezonie oglądają plecy Valencii, Unicajy czy Gran Canarii, ich bezpośredni mecz był dużym wydarzeniem.

Jeszcze przed rozpoczęciem gry doszło do istotnej uroczystości. Florentino Perez uhonorował Sergio Llulla, który rozgrywał 620 ligowy mecz w barwach Realu. To klubowy rekord.

Oba zespoły przykładały dużą wagę do gry w defensywie. Jedną z bardziej efektownych akcji pierwszej połowy był blok Edy'ego Tavaresa, który zatrzymał szarżującego na kosz Jabariego Parkera.

Real wygrał pierwszą kartę 21:15. Miał pielęgnować tę przewagę przez resztę spotkania. Po dwóch częściach gry "Królewscy" prowadzili 36:31.

Ozdobą meczu była kontra Realu z trzeciej kwarty. Facundo Campazzo wspaniale odegrał do Gabriela Decka, a ten zapakował piłkę do kosza. Po popisie Argentyńczyków gospodarze prowadzili już 45:36, ale Barcelona zdołała trochę zmniejszyć straty. W ostatnią część gry Real wchodził prowadząc 57:51.

W czwartej kwarcie Barcelona objęła nawet prowadzenie 67:65, ale nie dowiozła go do końca meczu. Real w końcówce był skuteczniejszy. Wygrał 73:71.