Czy tak to powinno wyglądać? Działacz sędziował mecz "swojej" drużyny

Do nietypowego i frapującego wydarzenia doszło w 1. lidze rozgrywek koszykarzy w Polsce. Mecz drużyny z Podkarpacia sędziował działacz Podkarpackiego Związku Koszykówki.
W minioną sobotę Opteam Polska Energia Resovia Rzeszów zmierzyli się z MKKS-em Żakiem Koszalin. Był to mecz niezwykle ważny w kontekście walki o utrzymanie w 1. lidze.
Zażarty bój wygrali zawodnicy Resovii, spotkanie zakończyło się wynikiem 84:82. Tym samym zespół z Podkarpacia wskoczyła na 11. miejsce.
Po końcowym gwizdku wiele uwagi poświęcono jednak nie grze obu zespołów, ale obsadzie sędziowskiej. Jednym z arbitrów był bowiem członek Podkarpackiego Związku Koszykówki.
Do wypaczenia wyniku starcia nie doszło, obyło się bez większych kontrowersji, lecz sama decyzja pozostaje wątpliwa moralnie. Pozostaje pytanie, czy władze ligi powinny dopuszczać do sytuacji, w których zachodzi jakiekolwiek podejrzenie wystąpienia konfliktu interesów.
Następnym rywalem zespołu z Koszalina będzie Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz. Resovia zaś zagra z WKS-em Śląskiem II Wrocław.