Co za historia! Gwiazda NBA wróciła po długim zawieszeniu i od razu została bohaterem [WIDEO]
W środę końca dobiegło zawieszenie Ja Moranta w NBA. Gwiazda Memphis Grizzlies wróciła do gry przy okazji meczu z New Orleans Pelicans i od razu została bohaterem swojego zespołu.
Ja Morant od dłuższego czasu jest uważany za jednego z najlepszych koszykarzy w NBA. Ogromne umiejętności 24-latka sprawiły, że dwukrotnie brał on udział w Meczu Gwiazd.
Rozgrywający Memphis Grizzlies zmaga się jednak z dużymi problemami poza parkietem. W czerwcu tego roku został on zawieszony na 25 spotkań przez władze NBA za wymachiwanie bronią w miejscu publicznym.
Zawieszenie Amerykanina dobiegło końca w nocy z wtorku na środę. Gwiazda Grizzlies od razu znalazła się w podstawowym składzie na mecz przeciwko New Orleans Pelicans.
Początek tego spotkania nie był najbardziej udany dla ekipy z Memphis. Pod koniec drugiej kwarty przegrywała ona różnicą aż 24 punktów. Kapitalna gra po przerwie sprawiła jednak, że stratę udało się odrobić z nawiązką. Koszykarze Grizzlies wygrali ten mecz wynikiem 115:113.
Morant zanotował znakomity występ. 24-latek spędził na parkiecie prawie 35 minut. W tym czasie zanotował on 34 punkty, sześć zbiórek i osiem asyst.
W samej końcówce amerykański rozgrywający został także bohaterem swojego zespołu. Przy stanie 113:113 minął on dwóch rywali, po czym trafił do kosza na wagę zwycięstwa.