Absolutny łomot zespołu Jeremy'ego Sochana w NBA. Polak zagrał fatalnie, kibice są wściekli [WIDEO]
Los Angeles Clipper rozbili San Antonio Spurs aż 123:83. Jeremy Sochan nie zdobył w tym meczu nawet jednego punktu.
Kibice San Antonio Spurs przeżyli pierwsze poważne rozczarowanie w tym sezonie NBA. Ich drużyna została upokorzona przez Los Angeles Clippers, przegrała różnicą dokładnie 40 punktów (83:123).
Zaledwie trzech podopiecznych Gregga Popovicha przekroczyło granicę 10 "oczek". Na takiej liście nie ma jednak Jeremy'ego Sochana. Reprezentant Polski ani razu nie trafił do kosza, chociaż miał cztery próby.
Występu utalentowanego zawodnika nie ratują pozostałe liczby. Cztery zbiórki, trzy asysty, blok oraz przechwyt, to zdecydowanie za mało, aby mówić o jakkolwiek pozytywnym zaprezentowaniu się na parkiecie.
Po spotkaniu na Sochana i spółkę wylało się wiele krytyki. W mediach społecznościowych kibice San Antonio zaczęli domagać się oddania 20-latka do innego klubu. Fani liczą, że w niedługim czasie Popovich dokona zmian i postawi na innego rozgrywającego.
Na ten moment "Ostrogi" zajmują 12. miejsce w Konferencji Zachodniej. W kolejnym meczu, zaplanowanym na 1 listopada, zmierzą się z Los Angeles Clippers.