Znany zespół F1 stworzy kopię Red Bulla? Konkurencja jest pełna obaw, mogą namieszać w stawce

Współprace pomiędzy konkretnymi zespołami w Formule 1 nie są niczym nowym. Od kilku lat team Alpha Tauri jest traktowany jako akademia Red Bulla.

W pierwszym kwartale 2023 roku przedstawicie ekipy, którego kierowcą jest obecny mistrz świata, Max Verstappen, stwierdzili, że w najbliższym czasie dojdzie do rozwoju partnerstwa pomiędzy tymi zespołami. Władze Red Bulla chcą sprawić, by Alpha Tauri stała się dużo bardziej konkurencyjna, co za tym idzie, osiągała jeszcze lepsze wyniki, niż ma to miejsce obecnie.

Z informacji podanej przez portal "Autosport" wynika, że w 2024 roku team spod znaku "Byka" ma przekazać siostrzanej ekipie podwozie z serii RB19. Taki rodzaj współpracy nie podoba się jednak konkurencji. W garażach zaczęły pojawiać się obawy, że już niedługo dojdzie do stworzenia kopii najszybszych obecnie bolidów w stawce.

Odpowiedzi na temat pojawiających się spekulacji udzielił dyrektor techniczny Alpha Tauri, Jody Egginton. Jak twierdzi, jego zespół wciąż będzie nabywał części od Red Bulla. Uspokaja jednak, że celem jego ekipy nie będzie stworzenie kopii, która zaczęłaby dominować.

- Odkąd zaczęliśmy korzystać ze współpracy w roku 2019, wybieraliśmy różne elementy z menu. W kolejnym sezonie weźmiemy inne podzespoły niż miało to miejsce rok wcześniej. Będzie ich trochę więcej, ale też bez przesady - powiedział Jody Egginton.

Dyrektor techniczny Alpha Tauri dodał, że jest bardzo zadowolony z możliwości współpracy z Red Bullem, gdyż daje to jego ekipie większe pole do rozwoju.

- Cieszę się, że centrala Red Bulla chce nas wspierać. Czytałem, jak prasa to opisuje. Jednak musimy pamiętać, że mamy przepisy sportowe, techniczne i finansowe. Są jednak takie części, których nie możemy wziąć od Red Bulla i musimy opracować je sami - dodał.

Obecny sezon F1 nie należy do najbardziej udanych z perspektywy Alpha Tauri. Zespół ten ma na swoim koncie zaledwie pięć "oczek". Dla porównania, kierowcy Red Bulla wywalczyli do tej pory aż 623 punkty, dzięki czemu są liderem w klasyfikacji konstruktorów.

Tworzenie nowych bolidów w oparciu o części innych zespołów nie jest niczym nowym. Trzy sezony wcześniej zespół Racing Point F1 otrzymał niemal cały szkielet samochodu Mercedesa, co spotkało się ze sporą krytyką ze strony innych teamów oraz kibiców.