Znany himalaista krytykuje Urubkę. "Nie okazał szacunku Polakom"

Urubko kilka dni temu opuścił zimową wyprawę na K2. Było to bezpośrednie następstwo jego samowolnej wyprawy na szczyt. Wierzchołka nie udało mu się zdobyć.

Rosjanin od dłuższego czasu nie ukrywał, że nie jest zadowolony z decyzji kierownika Krzysztofa Wielickiego. Narzekał też na zbyt słabe tempo działań. Jego zdaniem nie pozwalało ono na zdobycie szczytu w sezonie zimowym. Urubko definiuje go inaczej niż pozostali członkowie wyprawy - według niego zima trwa tylko do końca lutego. Moro kpi z tego poglądu. 

- Astronomiczna zima zaczyna się 21 grudnia i kończy 20 marca. Cały świat szanuje tę definicję. Tylko nie Urubko - zauważa Moro.

- Polacy zaprosili go i opłacili jego pobyt pod K2. A on podważa ich zimowe wejścia na Broad Peak i Gaszerbrum I. To bardzo głupie. Pokazuje brak szacunku do ludzi, którzy dali mu obywatelstwo - dodał Włoch.