"Za chwilę zapewne walka w Fame MMA". Polska tenisistka grzmi po złapaniu Karasia na dopingu
Robert Karaś znów został przyłapany na stosowaniu dopingu. Informację na ten temat przekazał on za pośrednictwem Instagrama. Słów krytyki po oszustwie Polaka nie szczędziła Urszula Radwańska.
Kilka miesięcy temu w organizmie Roberta Karasia zostały wykryte zabronione substancje. W efekcie unieważniono pobity przez niego rekord świata w dziesięciokrotnym Ironmanie. Polski triathlonista otrzymał też dyskwalifikację, która potrwa do 2025 roku i wykluczy go z zawodów International Ultra Triathlon Association. Mimo to w marcu 35-latek udał się na Florydę, gdzie znów wziął udział w rywalizacji.
Karaś ukończył zmagania ultratriathlonu, bijąc przy okazji kolejny rekord świata. Z racji tego, że Polak wciąż jest zawieszony, jego wynik nie został uznany. Na tym złe wieści się jednak nie kończą.
W piątek triathlonista przekazał za pośrednictwem Instagrama, że znów został przyłapany na dopingu, co opisywaliśmy TUTAJ.
Informacja o pozytywnym wyniku Karasia na obecność zabronionych substancji poruszyła internet. W sieci pojawiło się mnóstwo wpisów polskich sportowców. W krytyczny sposób do wpadki Polaka odnieśli się m.in. Szymon Ziółkowski, Marek Plawgo i Urszula Radwańska.
- I co z tego, że złapany dwa razy na dopingu? Za chwilę zapewne walka w Fame MMA, znów promowanie w mediach, podcasty u celebrytów i udawanie sportowca. Piękny wzór do naśladowania dla młodzieży - skomentowała Radwańska, odnosząc się do informacji Karasia.
Urszula Radwańska zajmuje obecnie 494. miejsce w rankingu WTA. Kilka dni temu polska tenisistka dotarła do 1/4 finału turnieju ITF w Solarino, gdzie przegrała z Victorią Hruncakovą.