Wyszli na ulice, by świętować mistrzostwo. Nagle padły strzały [WIDEO]

W ostatnią niedzielę dobiegły końca zmagania w amerykańskiej lidze futbolu amerykańskiego NFL. W finałowym starciu, Super Bowl, Philadelphia Eagles zwyciężyli z Kansas City Chiefs 40:22.

W piątek odbyła się mistrzowska parada z udziałem kibiców i zawodników. Było to wydarzenie na wielką skalę. Do Philadelphii miał przybyć nawet milion fanów. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem.

W trakcie eventu doszło do strzelaniny, w wyniku której ranne zostały dwie przypadkowe sympatyczki. Do zdarzenia doszło trzy kilometry od Rocky Steps, gdzie znajdowali się futboliści.

Obie poszkodowane zostały przewiezione do szpitala z ranami nóg. Nie jest jasne, dlaczego podczas parady padły strzały. Nie ujęto również sprawców - choć prowadzono poszukiwania z udziałem helikoptera.

Wcześniej doszło także do innego incydentu. Dyrektor generalny Philadelphia Eagles Howie Roseman musiał zostać przewieziony do szpitala po tym, jak jeden z kibiców rzucił w niego puszką.

To kolejna parada z rzędu, w trakcie której doszło do aktów nieuzasadnionej przemocy. W ubiegłym roku w strzelaninie Kansas City zginęła jedna osoba, a kilkunastu fanów odniosło obrażenia.