Nowy mistrz świata: Ciężka praca się opłaca

Tai Woffinden w sobotni wieczór po raz drugi w karierze wywalczył tytuł indywidualnego mistrza świata w jeździe na żużlu. Brytyjczyk najcenniejsze trofeum w "czarnym sporcie" zapewnił sobie na Motoarenie w Toruniu na rundę przed końcem zmagań cyklu Grand Prix 2015.
- Pracowałem ciężko cały sezon i opłaciło się. Nie popełniałem zbyt wielu błędów i nie robiłem tego, czego nie powinienem. Dlatego mogłem utrzymywać najwyższy poziom przez cały rok -
- Myślę, że w ostatnich trzech latach udowodniłem, że mogę być jednym z tych zawodników, którzy potrafią utrzymać się w czołówce przez długi czas. Do tego potrzeba było pokory i koncentracji. Zobaczymy jak wiele mogę jeszcze osiągnąć
- Przed rokiem powiedziałem Gregowi Hancockowi, kiedy oddawałem mu trofeum, żeby nie przyzwyczajał się do zbytnio do niego, bowiem kolejny sezon będzie mój. Tak właśnie się stało i zobaczymy teraz co wydarzy się w 2016 roku