Woffinden: Fani byli nadzwyczajni, to było szaleństwo

Tai Woffinden dopiero w ostatnim wyścigu rundy zasadniczej Grand Prix Wielkiej Brytanii zdołał po raz pierwszy wygrać podczas tego wyjątkowego dla niego wieczoru.
Obrońca mistrzowskiego tytułu nie zawiódł jednak własnej publiczności i przebił się do finału, w którym stoczył pasjonującą walkę o zwycięstwo z Antonio Lindbaeckiem.
Ostatecznie Szwed okazał się nieznacznie lepszy, ale piętnaście punktów zdobytych na torze Millenium Stadium w Cardiff pozwoliło zawodnikowi Betardu Sparty Wrocław zbliżyć się jedynie na trzy "oczka" do prowadzącego w klasyfikacji generalnej Amerykanina Grega Hancocka.
- Musiałem zmienić motocykl i żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej - podkreślił Woffinden w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Grand Prix.
- Wielkie podziękowania dla Petera Johnsa za to, że zbudował mi taki silnik. To był jeden z tych, dzięki któremu wywalczyłem ostatnio sporo punktów w Polsce - ujawnił podwójny czempion globu.
- Powinienem na tym silniku częściej ścigać się również w Grand Prix. To był jednak dla mnie dobry wieczór. Fani byli nadzwyczajni, jak zawsze. Nie jestem w stanie nawet opisać tego, jak się czułem, kiedy prowadziłem i słyszałem ich doping. To było szaleństwo - dziękował kibicom za doping Tai Woffinden.
* * * * * *
Klasyfikacja generalna GP 2016:
1 Greg Hancock 66
2 Tai Woffinden 63
3 Jason Doyle 54
4 Antonio Lindbaeck 53
5 Maciej Janowski 52
6 Bartosz Zmarzlik 51
7 Chris Holder 50
8 Matej Zagar 39
9 Peter Kildemand 38
10 Nicki Pedersen 37
11 Andreas Jonsson 37
12 Piotr Pawlicki 37
13 Fredrik Lindgren 34
14 Niels-Kristian Iversen 33
15 Chris Harris 21
(za speedwaygp.com)