"Wiadomość o wypadku Warda ciężko nas dotknęła"

Właściciel Poole Pirates Matt Ford nie kryje przygnębienia informacją o wypadku i fatalnej kontuzji Darcy'ego Warda.
Wypożyczony w tym sezonie z "Piratów" do Swindon Robins Australijczyk w niedzielny wieczór w ostatnim biegu spotkania SPAR Falubazu Zielona Góra z MR GARDEN GKM Grudziądz (57:33) zahaczył o tylne koło prowadzącego Artioma Łaguty i z dużym impetem upadł na tor, a następnie uderzył głową w drewnianą bandę.
Dwukrotny mistrz świata juniorów po nocnej operacji kręgosłupa jest w stabilnym stanie, ale lekarze wcześniej ujawnili, że ma przerwany rdzeń kręgowy na odcinku szyjnym.
- Będziemy nadal oczywiście monitorować sytuację i aktualizować stan w jakim się znajduje Darcy i zobaczymy co jesteśmy w stanie zrobić - przyznał Ford dla oficjalnego serwisu Speedway Grand Prix.
- To oczywiste, że ta wiadomość ciężko dotknęła nasz klub. Traktujemy go jak jednego z naszych bliskich i jak powiedziałem w niedzielę, nadal będziemy robić wszystko co możliwe, aby pomóc mu w tym trudnym czasie - zapewnił Matt Ford.