Ward: Doyle dobrze zasłużył sobie tytuł mistrza świata

Jason Doyle w sobotnim Grand Prix Australii w Melbourne musi zdobyć osiem punktów, aby wywalczyć pierwszy w karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Świata.
Przed zawodami na Etihad Stadium mocno wierzy i ściska kciuki za swojego rodaka ciężko kontuzjowany Darcy Ward.
Dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów jest pod wrażeniem determinacji byłego klubowego kolegi z Torunia, który w czerwcu, po złamaniu kości śródstopia, zdecydował się na start w GP Danii i na torze w Horsens zdołał wywalczyć piętnaście punktów, bez których nie byłby teraz na czele klasyfikacji generalnej.
- Przez jakiś czas myślałem, że popełnił błąd, po tym jak nie zrobił przerwy. Jeździł od razu we wszystkich ligach po złamaniu śródstopia. Zastanawiałem się, czy nie przesadził i czy stan stopy się nie pogorszył - przyznał Ward dla serwisu Speedway Grand Prix.
- To prawdziwy żołnierz. Niewielu ludzi zdobyłoby się na coś takiego. Jest przywiązany do wszystkich swoich drużyn. Mnie się wydaje, że mógłby do tego podejść inaczej - podkreślił były żużlowiec Falubazu, który na torze w Zielonej Górze doznał przerwania rdzenia kręgowego i jest sparaliżowany od klatki piersiowej w dół.
- Mnóstwo ludzi ściska za niego mocno kciuki i ma nadzieję, że jego droga po Indywidualne Mistrzostwo Świata będzie miała w Melbourne dobre zakończenie. Wygląda to dla niego dobrze i dobrze na to sobie zasłużył - podsumował Ward.
* * * * * *
Klasyfikacja generalna GP 2017:
Klasyfikacja generalna GP 2017:
1. Doyle 142
2. Dudek 128
3. Woffinden 115
4. Janowski 113
5. Sajfutdinow 109
6. Zmarzlik 108
7. Lindgren 107
8. Żagar 97
9. Vaculik 90
10. Holder 82
11. Pawlicki 79
12. Lindbaeck 73.
2. Dudek 128
3. Woffinden 115
4. Janowski 113
5. Sajfutdinow 109
6. Zmarzlik 108
7. Lindgren 107
8. Żagar 97
9. Vaculik 90
10. Holder 82
11. Pawlicki 79
12. Lindbaeck 73.