Tyle Hamilton ma zarobić w Ferrari. Aż ręce opadają

To jeden z największych ruchów w historii Formuły 1. Po 12 latach w barwach Mercedesa pod koniec zeszłego roku Lewis Hamilton parafował dwuletni kontrakt z Ferrari.

Brytyjczyk wielokrotnie przyznawał, że marzył o jeździe dla teamu z Maranello. Wywalczył sobie jednak nie tylko możliwość spełnienia marzenia, lecz także dużą pensję.

Przez długi czas wysokość wynagrodzenia 40-latka nie była jednak znana. Nadal nie podano jej oficjalnie do wiadomości publicznej. Swoje ustalenia przedstawili jednak redaktorzy RacingNews365!

Według portalu kierowca zyska około 60 milionów dolarów rocznie. Nie będzie zatem najlepiej zarabiającym zawodnikiem w stawce. 65 milionów rocznie ma bowiem inkasować Max Verstappen.

Umowa obejmuje jednak również liczne premie za wygrane wyścigi oraz cały cykl. Gdyby Hamilton zgarnął wszystko, co ma do zgarnięcia, mógłby zarobić 100 milionów.

Sporo mniej od Brytyjczyka zarobi jednak jego kolega z Ferrari Charles Leclerc. Na mocy obowiązującego przez nadchodzące cztery lata porozumienia Monakijczyk ma dostawać 34 miliony rocznie.

Nowy sezon Formuły 1 wystartuje w połowie marca. Pierwszym wyścigiem w kampanii będzie Grand Prix Australii, które odbędzie się na Albert Park Circuit w Melbourne.