"To był mój czwarty psycholog. Czułam, że od środka mnie rozrywa". Szczere wyznanie polskiej lekkoatletki
Anna Wielgosz wystąpi podczas nadchodzących halowych mistrzostw świata. Biegaczka przed startem imprezy opowiedziała o problemach z poprzedniego sezonu.
Wielkimi krokami zbliżają się tegoroczne halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Nadchodząca impreza odbędzie się w dniach 1-3 marca w szkockim Glasgow.
Reprezentantką biało-czerwonych w biegu na 800 metrów będzie Anna Wielgosz. 30-latka weźmie udział w eliminacjach, które zostały zaplanowane na najbliższy piątek.
Sportsmenka przed zbliżającymi się zawodami udzieliła wywiadu dziennikarce WP Sportowych Faktów. Podczas rozmowy opowiedziała o trudach poprzedniego sezonu.
- To wszystko było dla mnie bardzo trudne. Musiałam współpracować z terapeutką, panią Gosią Szewczyk. Cieszę się, że Polski Związek Lekkiej Atletyki podjął w tym roku fajną inicjatywę i podczas badań okresowych udostępnił pokój psychologa. Jeśli ktoś faktycznie potrzebował pomocy i chciał pracować z pomocą związku, to korzystał z tej pomocy. Ja czułam, że jestem do naprawy i sięgnęłam po pomoc. To był chyba mój czwarty psycholog w krótkim czasie. Tym razem jednak w końcu był w stanie do mnie dotrzeć, żeby te problemy poukładać. Nie będę ukrywała, że do naprawy była u mnie nie tylko strona sportowa, ale też życie prywatne. Wykonaliśmy kawał pracy, a efekty widać teraz na bieżni - mówiła Wielgosz.
Biegaczka wróciła pamięcią do zeszłorocznych mistrzostw świata w Budapeszcie. Wielgosz przyznała, że mierzyła się wówczas z ogromnymi problemami.
- Miałam problem mentalny, to też wpływało na moje samopoczucie. Przed startami byłam bardzo spięta i nie potrafiłam oddzielić stresu startowego od presji uzyskania lepszego wyniku. To mnie paraliżowało. Byłam wyczerpana psychicznie, niby robiłam wszystko, co mogłam, ale czułam, że od środka mnie rozrywa. Dziwiła mnie ta niemoc w czasie zawodów, bo podczas treningów wyglądało to dobrze, a ja na zwykłych zajęciach robiłam życiówki. Nie byłam przetrenowania, tylko po prostu przemęczona psychicznie - powiedziała 30-latka.
Wielgosz podczas rozmowy zaznaczyła, że pozbyła się problemów z zeszłego sezonu. Biegaczka podczas nadchodzącej imprezy w Glasgow celuje w najwyższe laury.