Tak świętowali złoto! Sprinterka napisała historię [WIDEO]
Julien Alfred zapisała się w annałach sobotnim biegiem na 100 metrów. Nic dziwnego, że jej krajanie wybuchli ze szczęścia.
Sobota na igrzyskach olimpijskich w Paryżu przyniosła rozstrzygnięcie rywalizacji sprinterek. Złoty medal w tej konkurencji zdobyła Julien Alfred z Saint Lucii.
23-latka osiągnęła czas 10,72 sekundy, ustanawiając nowy rekord kraju. Dzięki wygranej stała się również autorką jeszcze bardziej niesamowitego wyczynu.
Alfred zdobyła pierwszy medal olimpijski w historii Saint Lucii. Fakt, że był to od razu złoty krążek, dowodzi tylko, jak wielką klasę pokazała biegaczka.
Mieszkańcy położonego na Karaibach 180-tysięcznego państwa przyjęli sukces z wielką radością. Czekali na niego od momentu wysłania pierwszych olimpijczyków na igrzyska w 1996 roku.
W stołecznej strefie kibica zapanował wielki gwar. W zbiorowej euforii zgromadzeni w Castries fani zaczęli skakać, krzyczeć oraz padać sobie w ramiona.
Dzięki sobotniemu dokonaniu Saint Lucii udało się wyprzedzić Polskę w klasyfikacji medalowej. W pierwszej kolejności liczą się bowiem właśnie złote krążki.
Tego samego dnia identycznego osiągnięcia dokonała Thea LaFond. Złoty medal trójskoczkini stał się pierwszym krążkiem na igrzyskach w historii Dominiki.