Szokująca decyzja Carlsena. A dopiero go zdyskwalifikowano
Magnus Carlsen ponownie znalazł się na ustach całego świata. Wszystko ze względu na niespodziewane zamiary.
W czwartek w Nowym Jorku rozpoczęły się mistrzostwa świata w szachach szybkich i błyskawicznych. Drugiego dnia rywalizacji nie będzie dobrze wspominał Magnus Carlsen.
34-latek przystąpił do zmagań w dżinsach, co stało w sprzeczności z regulaminem Międzynarodowej Federacji Szachowej. Nałożono na niego karę finansową oraz poproszono go o zmianę ubioru.
Norweg nie przystał na prośbę organizatorów, za co został zawieszony na jedną rundę. To rozsierdziło go na tyle, że... zrezygnował z dalszej części zmagań. Szczegóły TUTAJ.
Turniej szachów szybkich zakończył się w sobotę. Wygrał Wołodar Murzin. W poniedziałek rozpoczną się zawody w szachach błyskawicznych. Wydawało się, że Carlsen nie wystąpi również tam.
W rozmowie z portalem Take Take Take szachista przekazał swoją decyzję na temat najbliższej przyszłości. Okazuje się, że ma w planach występ w kolejnej części mistrzostw.
- Zagram jeszcze w Nowym Jorku przynajmniej jednego dnia. A jeśli dobrze mi pójdzie, to również następnego - przekazał. W sieci szybko pojawiły się głosy krytykujące jego zmianę decyzji.
Rywalizacja dobiegnie końca we wtorek. Oprócz Carlsena weźmie w niej udział też m.in. Jan-Krzysztof Duda, dwukrotny srebrny medalista z Sankt Petersburga oraz Warszawy.