Szalone Grand Prix Hiszpanii! Dramat Charlesa Leclerca, Carlos Sainz wypadł z toru, triumf Red Bulla [WIDEO]

Szalone Grand Prix Hiszpanii! Dramat Charlesa Leclerca, Carlos Sainz wypadł z toru, triumf Red Bulla [WIDEO]
screen
Grand Prix Hiszpanii obfitowało w wielkie emocje. Ostatecznie w Barcelonie triumfował Max Verstappen. Dramatyczny start zanotował za to Charles Leclerc, dotychczasowy lider klasyfikacji generalnej.
Monakijczyk startował dziś z pole-position. Lider Ferrari początkowo obronił się przed atakiem Maxa Verstappena i utrzymał pierwsze miejsce.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już na pierwszym okrążeniu doszło do drobnego starcia Kevina Magnussena z Lewisem Hamiltonem. Kierowca Haasa wyleciał poza tor, z kolei Brytyjczyk spadł na przedostatnią lokatę i musiał zjechać do alei serwisowej, aby zmienić opony na miękki komplet.
Lewis Hamilton przekazał swojemu zespołowi, że chciałby wycofać się z rywalizacji i nie nadwyrężać bolidu. Usłyszał jednak w odpowiedzi, że ma jechać dalej, bo istnieje szansa na walkę o punkty.
Na siódmym okrążeniu z toru wypadł Carlos Sainz. Hiszpan źle wszedł w zakręt i stracił kilkanaście cennych sekund, wyjeżdżając ze żwiru. Niedługo potem podobny błąd popełnił Max Verstappen. Holender również stracił przyczepność, przez co spadł na czwarte miejsce.
Max po chwili wrócił na trzecią lokatę. Nie blokował go bowiem kolega z drużyny, Sergio Perez. Przed mistrzem świata niezmiennie jechali George Russell i liderujący Leclerc. Verstappen miał problem z systemem DRS. Z tego powodu kilkukrotne ataki na George'a Russella kończyły się niepowodzeniem. Holender miał o to pretensje do swojego zespołu.
Verstappen próbował wskoczyć na drugą lokatę, ale Russell doskonale bronił się przed atakami mistrza świata.
Na 27. okrążeniu problemy z bolidem miał Charles Leclerc. Lider klasyfikacji generalnej poinformował swój zespół, że stracił moc. Po chwili zjechał do alei serwisowej, a pozycję lidera objął Russell. Leclerc już nie wrócił do rywalizacji.
Na półmetku wyścigu Russell stracił pierwsze miejsce. W pięknym stylu wyprzedził go drugi z kierowców Red Bulla, Sergio Perez. W kolejnych minutach na czele utrzymywali się dwaj zawodnicy ze stajni "Byków". Max wyprzedził Russella, kiedy ten zjechał do alei serwisowej. Na 49. okrążeniu Perez oddał prowadzenie Verstappenowi.
Na siedem okrążeń przed końcem do czołowej piątki wskoczył Lewis Hamilton. Brytyjczyk wyprzedził Valtteriego Bottasa, swojego byłego kolegę z Mercedesa. Później Brytyjczyk wyprzedził także Carlosa Sainza, ale Hiszpan zdołał odpowiedzieć i ponownie wskoczyć na czwartą lokatę.
Ostatecznie barcelońskie Grand Prix wygrał Verstappen przed Perezem, Russellem i Sainzem. Po zwycięstwie Max wyprzedził Leclerca w klasyfikacji generalnej. Obecnie Holender ma na koncie 110 punktów, Monakijczyk 104.

Przeczytaj również