Sułek przeszła przez treningowe piekło. "Drugi raz bym tego nie zrobiła"

Sułek przeszła przez treningowe piekło. "Drugi raz bym tego nie zrobiła"
Lui Siu Wai / pressfocus
Adrianna Sułek-Schubert wystartowała na igrzyskach olimpijskich w siedmioboju. Młoda mama stała się inspiracją dla wielu osób, ale sama przyznaje, że przygotowania były wyniszczające.
Zaledwie pół roku temu Adrianna Sułek-Schubert została mamą. Mimo tego zawodniczka podjęła decyzję o wyjeździe na Igrzyska Olimpijskie 2024. W tym celu przeszła przez bardzo wymagające przygotowania.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już zwykłe treningi przed wielką imprezą są dużym wyzwaniem. Nasza wieloboistka musiała zaś włożyć znacznie więcej wysiłku, aby dostosować swój organizm po ciąży. Ostatecznie udało się jej przygotować dobrą formę, ale powiedzieć, że nie było łatwo, to nie powiedzieć nic.
- Naprawdę nie chcę pamiętać tych sześciu miesięcy. (...) Wolałabym przez te sześć miesięcy cieszyć się z bycia młodą mamą, która ma wsparcie rodziny niż walczyć o każdą tysięczną sekundy na każdym treningu i o każdy kawałek buraka, ciecierzycy i kukurydzy na talerzu. To był najtrudniejszy okres mojego życia. Gdybym miała to zrobić drugi raz, to już bym tego nie zrobiła. Oczywiście mówię o powrocie w pół roku, a nie o urodzeniu syna! - wyznała dla Sport.pl.
- To był naprawdę bardzo trudny czas. Od problemów z niegojącą się raną po wypadku w dniu wyjścia ze szpitala z synem, przez wszelkie dolegliwości bolesne, po niewracającą wagę, mimo katorżniczej diety. (...) Chciałam być mamą na sto procent, więc albo dzwoniłam do syna, albo zjeżdżałam do domu i wracałam na drugi trening. Nikomu czegoś takiego nie życzę. Powrót po ciąży jest dużo trudniejszy niż po najgorszej kontuzji. Tu zaczyna się od gorzej niż zera - dodała.
- Nie zamierzam sobie robić żadnej przerwy! Macierzyństwo mnie nauczyło, że doba ma 24 godziny i przez 24 godziny można być na nogach! No, z drobnymi drzemkami. (...) Czas katorżniczej pracy do igrzysk już się skończył. Teraz będzie można z wolną głową przygotowywać się do kolejnych startów - podsumowała.
Finalnie Sułek-Schubert zajęła 12. miejsce w klasyfikacji generalnej siedmioboju. Do czołowej ósemki zabrakło jej zaledwie 160 punktów. O szczegółach przeczytacie TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk10 Aug · 08:43
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również