Śmiertelny wypadek Bjorga Lambrechta. Kibice od razu ruszyli na pomoc [WIDEO]

Belgijski kolarz w trudnych warunkach na 47 kilometrze etapu wypadł z drogi i z całym impetem uderzył w betonowy przepust. 22-latek zmarł w szpitalu w Rybniku na stole operacyjnym.

W sieci pojawił się filmik, pokazujący pierwsze chwile po wypadku. Samego zdarzenia, jak i kolarza nie widać, ale można zobaczyć błyskawiczną reakcję zgromadzonych fanów, którzy momentalnie ruszyli zawodnikowi na pomoc.

Policja wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku. Dokonano oględzin miejsca zdarzenia, prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. Nowe światło na całą sytuację rzucają słowa jednego z kolarzy.

- Lambrecht na krótko przed katastrofą podniósł rękę i wzywał dyrektora - powiedział cytowany przez serwis cyclingnews.com. Lambrecht mógł w ten sposób sygnalizować problemy. Lekarz wyścigu, dr Ryszard Wiśniewski, nie wykluczył, że zawodnik mógł zasłabnąć i dlatego z takim impetem uderzył w betonowy przepust.

Czesław Lang wypowiadając się na temat miejsca zdarzenia, stwierdził, że nie był to zjazd, na którym uzyskuje się duże prędkości, a "prosta, szeroka droga".