Skandal dopingowy na igrzyskach olimpijskich. Medalista został przyłapany
Brytyjska sztafeta 4x100 m może stracić medale zdobyte na ostatnich igrzyskach olimpijskich. W organizmie jednego z biegaczy wykryto zakazaną substancję.
W Tokio Wielka Brytania zajęła drugie miejsce w finałowym biegu. Do złota zabrakło zaledwie jednej setnej sekundy.
Na pierwszej zmianie biegł Chijindu Ujah. Sprinter przyjmował enobosarm, który od lat widnieje na liście niedozwolonych substancji. Jest to lek, który stosuje się w przypadku zaniku mięśni i osteoporozy. Pomaga on w szybszej budowie mięśni.
Międzynarodowa organizacja "Athletics Integrity Unit" potwierdziła, że badania wykryły obecność enobosarmu u srebrnego medalisty.
"The Guardian" informuje, że sportowiec ma prawo zażądać zbadania kolejnej próbki. Jeśli jednak analiza znów da wynik pozytywny, cała sztafeta straci medal.
Aktualnie Ujah został zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy. Poza utratą medalu grozi mu czteroletnia dyskwalifikacja.
Gdyby Wielkiej Brytanii odebrano medale, srebro przypadnie Kanadyjczykom, a brązowy krążek otrzyma sztafeta z Chin.