Sensacyjne zwycięstwo Polaka w prestiżowym turnieju! Weźmie udział w mistrzostwach świata? [WIDEO]

Szagański wziął udział w jednodniowym turnieju w Barnsley. Na jego drodze kolejno stawali: Vincent van der Voort, Jacques Labre, Dimitri Van den Bergh i Jonny Clayton. Polak przeszedł jednak przez pierwsze rundy jak burza.

Wydawało się, że 44-latek nie poradzi sobie jednak z kolejną przeszkodą, Ryanem Joyce'em. Anglik triumfował bowiem w czwartkowych zawodach Players Championship 26. Choć przeciwnik rozpoczął od pokazu siły, Szagański nie pozostał mu dłużny i zwyciężył w trzech partiach z rzędu, uzyskując po drodze dwa przełamania. Koniec końców wygrał 6:4 i awansował do ćwierćfinału.

Dużo łatwiejsze zadanie czekało na Polaka w walce o przejście do półfinału. Zmierzył się tam bowiem z Maikiem Kuivenhovenem. Rozpędzony polski zawodnik nie dał żadnych szans Holendrowi, pokonując go 6:1.

W półfinałowym starciu na 44-latka czekał Niemiec Ricardo Pietreczko. Zaczęło się od przełamania dla Szagańskiego, a później było tylko coraz lepiej. W pewnym momencie prowadził nawet 4:0. Rywal próbował go dogonić, lecz nie udało się. Polak awansował do finału, zwyciężając 7:3.

W decydującym starciu polski zawodnik zmierzył się z kolejnym reprezentantem Anglii, Connorem Scuttem. Początek był bardzo wyrównany, jako pierwszy przełamał nawet przeciwnik Szagańskiego. Sytuację odmienił jednak siódmy leg, w trakcie którego 44-latek zaprezentował genialną dyspozycję. Od tego czasu poziom rywala wyraźnie osłabł, a Polak ostatecznie triumfował wynikiem 8:5!

Dzięki fantastycznemu występowi Radosław Szagański najprawdopodobniej zakwalifikuje się do tegorocznej edycji Player Championships Finals. Co więcej, istnieje duża szansa, że zagra również w grudniowych mistrzostwach świata w darcie.

Zwycięstwo Szagańskiego to drugi w historii triumf reprezentanta naszego kraju w zawodach rankingowych PDC. Jako pierwszy wygrywał je Krzysztof Ratajski. W 2018 roku pokonał Daryla Gurneya 6:4 podczas finału kwalifikacji do UK Open.