Russell idzie na noże z Verstappenem. Szokujące słowa
George Russell nie pozostał dłużny Maxowi Verstappenowi. Brytyjczyk przypuścił ostry kontratak w stronę Holendra.
W niedzielę Max Verstappen sięgnął po kolejny triumf w sezonie. Był najlepszy w Grand Prix Kataru, a także w poprzedzających zawody kwalifikacjach. Finalnie został jednak cofnięty o jedno miejsce.
Podczas kwalifikacji Holender blokował George'a Russella. Brytyjczyk miał natomiast przedstawić w pokoju sędziów inną wersję zdarzeń, aby upewnić się, że jego przeciwnik zostanie sowicie ukarany.
Mistrz świata był rozczarowany postawą rywala. - Straciłem szacunek do George'a. Niech idzie do diabła. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego - mówił po wyścigu, o czym szerzej informowaliśmy TUTAJ.
W czwartkowy poranek Verstappen podtrzymał swoje zdanie na temat Russella. - Nie żałuję tego. Takie jest moje zdanie. Gdybym miał coś zmienić, być może powiedziałbym jeszcze więcej - przyznał.
Holender musiał jednak zmierzyć się z mocną kontrą ze strony Brytyjczyka. Ten nie zamierzał bawić się w dyplomację i prosto z mostu ujawnił, jak niedawno miał grozić mu czterokrotny mistrz świata!
- Znam Maxa 12 lat, ale teraz straciłem do niego szacunek. Każdy tu walczy o swoje, ale on sprawił, że ta sytuacja stała się personalna. Powiedział, że wbije moją pie**oloną głowę w ścianę - powiedział Russell. Reakcja Verstappena była niemal natychmiastowa.
- To już na starcie jest nieprawda, nie powiedziałem tego w taki sposób. George stara się to wyolbrzymić. (...) W takich chwilach myślę: "Chłopie, trzymaj się ode mnie z dala na jakiś czas" - przekazał.
Być może konflikt pomiędzy Holendrem a Brytyjczykiem uda się rozwiązać podczas ostatniego w trwającej kampanii Grand Prix Abu Zabi. Wyścig w Zjednoczonych Emiratach Arabskich już w niedzielę.