Robert Karaś atakuje rekord świata w dziesięciokrotnym Ironmanie. Świetne tempo Polaka

Zawody Brasil Ultra Tri rozpoczęły się w sobotę o 15:00 czasu polskiego. Zawodnicy rywalizują na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana. Muszą przepłynąć 38 km, przejechać na rowerze 1800 km, a na koniec przebiec 420 km.

Celem Karasia jest pobicie rekordu świata na tym dystansie. Obecnie najlepszym wynikiem w dziejach legitymuje się Kenneth Vanthuyne. Belg na pokonanie trasy potrzebował 182 godziny 43 minuty i 43 sekundy.

W momencie pisania tego tekstu Karaś był zdecydowanym liderem Brasil Ultra Tri. Miał zaliczone 237 z 238 okrążeń trasy kolarskiej. W sumie jego zmagania trwają już ponad 78 godzin.

- Dłuższe odpoczynki w ciągu dnia nie wchodzą w grę, temperatura wynosi 24 stopnie, w pełnym słońcu zdecydowanie więcej. Szukamy trochę cienia. Oparciem dla nas jest możliwość korzystania z kampera zaprzyjaźnionego teamu Juranda Czabrańskiego. W nocy organizator umożliwił drzemkę na siłowni, blisko toru rowerowego. Kuchnia Teamu Karaś robi wszystko żeby sprostać zapotrzebowaniom kalorycznym i smakowym Roberta - pisała ekipa Polaka w jednym z ostatnich postów na Instagramie.

Polacy zdominowali rywalizację. Kolejne miejsca zajmują Jurand Czabański i Rafał Godzwon. Pierwszy z nich przejechał 191 okrążeń trasy kolarskiej, drugi - 154.

W sumie na trasie pozostaje dziewięciu zawodników. Ostatni z nich, Prashantakumar Hipparagi, ma za sobą 89 okrążeń na rowerze.