"Ratowałam się, żeby nie odpaść". Chwile grozy polskiej medalistki. Mogło skończyć się koszmarem

"Ratowałam się, żeby nie odpaść". Chwile grozy polskiej medalistki. Mogło skończyć się koszmarem
Lian Yi / pressfocus
Aleksadra Kałucka sięgnęła po brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W rozmowie z Eurosportem przyznała jednak, że niewiele brakowało, aby przegrała pojedynek o trzecie miejsce.
Kałucka o brąz ścigała się z Raijah Sallsabillah z Indii. Jej rywalka zupełnie się pogubiła, popełniła błąd na początku trasy i ukończyła ją ze znacznie gorszym czasem od Polki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jak się okazuje, Kałucka mimo wszystko mogła przegrać walkę o brąz. Sama również nie ustrzegła się bowiem błędu, który mógł okazać się brzemienny w skutkach.
O szczegółach Polka opowiedziała w rozmowie z Eurosportem. Przyznała, że mogła odpaść od ściany, co skutkowałoby przegraną walką o brązowy medal.
- Na starcie ostatniego biegu ledwo złapałam chwyt i ratowałam się, żeby nie odpaść od ściany. Cieszę się, że wytrzymałam, bo wiedziałam, że biegnę o medal olimpijski. Zrobiłam to. Wow, nie wiem, co powiedzieć - przyznała Kałucka.
- Nie wiem, co się wydarzyło. Chcę podziękować mojej siostrze, bez której by mnie tutaj nie było. To dla mnie nierealne, mam rollercoaster emocjonalny. Jest super - dodała.
W Paryżu Kałucka ustanowiła nowy rekord życiowy - 6,34 sekundy. Taki wynik osiągnęła w półfinałowej rywalizacji z Aleksandrą Mirosław. Na mistrzynię olimpijską było to jednak zbyt mało.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik07 Aug · 14:57
Źródło: Eurosport.pl

Przeczytaj również