Protasiewicz: Nie czuję się słabszy od młodszych

Piotr Protasiewicz jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do jazdy w reprezentacji Polski w tegorocznym Drużynowym Pucharze Świata.
"Biało-czerwoni" rywalizację rozpoczną 23 lipca w duńskim Vojens. Rywalami podopiecznych Marka Cieślaka w walce o finał, zaplanowany tydzień później w Manchesterze, będą gospodarze zawodów oraz Czesi i Rosjanie.
- Jestem w szerokiej kadrze i robię swoje. Trener Marek Cieślak jest osobą decydującą i zobaczymy kogo wybierze do tej podstawowej kadry - wyznał Protasiewicz w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.
- Jeszcze do DPŚ jest daleka droga. Ja się jakoś nie napinam i daję z siebie wszystko. Ja nie walczę z młodszymi. To normalna kolej rzeczy, że tych zawodników w przedziale wiekowym 20-27 jest dużo więcej - kontynuował 41-letni kapitan zielonogórskiego Falubazu.
- Paru tych starszych się ostało, ale to nie jest jakaś rywalizacja. Póki jadę, to nie czuję się od nich słabszy. Ja z nimi nie walczę, a robię po prostu swoje. Jeśli to wychodzi, to bardzo się z tego cieszę - stwierdził popularny "PePe".
- Kolejny sezon jestem dobrze przygotowany i szybki. Są okresy lepsze i gorsze. Zatrzymują mnie trochę kontuzje. Dlatego nie pojechałem między innym w finale IMP bądź w eliminacjach do SEC. Została mi liga i takie turnieje - podsumował Protasiewicz.
(za speedwayekstraliga.pl)