Pożar na torze F1. Kierowcy najedli się strachu [ZDJĘCIE]
Kierowcy Formuły 1 byli w piątek świadkami zaskakującego zdarzenia. Na torze w Szanghaju niespodziewanie wybuchł pożar.
Po pięciu latach na torze Shanghai International Circuit ponownie pojawiły się bolidy Formuły 1. W najbliższą niedzielę kierowcy wystartują w pierwszym od 2019 roku wyścigu o Grand Prix Chin.
W piątkowy poranek odbył się tradycyjny trening. Sesja przebiegała bez zakłóceń, dopóki na torze pojawiła się czerwona flaga. Po kilkunastu minutach zmagania w Szanghaju zostały wstrzymane.
Początkowo zawodnicy mogli najeść się strachu, obawiając się, że na torze doszło do wypadku. Sytuacja była jednak dużo bardziej prozaiczna. Na jednym z zakrętów doszło do... pożaru trawy.
Incydent zgłosił przez radio Esteban Ocon z Alpine. Wykluczono, aby kibice wykorzystali materiały pirotechniczne. Wygląda na to, że doszło do samozapłonu wywołanego wysokimi temperaturami.
Po kilkudziesięciu sekundach pożar udało się ugasić i kierowcy powrócili do treningu. Najlepszy podczas zawodów był Lance Stroll. Drugie miejsce zajął Oscar Piastri, zaś trzecie Lewis Hamilton.