Poważne kłopoty byłego mistrza świata Formuły 1. Został oskarżony o oszustwo, sprawa trafiła do sądu
Były mistrz świata Formuły 1, Jenson Button, wpadł w poważne kłopoty. Brytyjczyk miał oszukać mężczyznę, który kupił jego auto.
Jenson Button jest uznawany za jednego z najlepszych kierowców ostatnich kilkunastu lat. Brytyjski zawodnik sięgnął w 2009 roku po mistrzostwo świata Formuły 1. Dwa sezony później zajął zaś drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, przegrywając z Sebastianem Vettelem.
Osiem lat temu były kierowca m.in. McLarena zakończył swoje ściganie w F1. Od dłuższego czasu bierze on udział w wyścigach długodystansowych. Pod koniec ubiegłego roku narodził się nawet pomysł, aby Brytyjczyk ścigał się w jednym zespole z Robertem Kubicą.
Tym razem o 44-latku zrobiło się głośno z innego powodu. Z doniesień podanych przez The Telegraph wynika, że Button wystawił na sprzedaż wyprodukowanego w 1970 roku Forda Branco. W opisie tej aukcji zawarł on informację, że pojazd należy do niego, co wywołało wzrost zainteresowania.
Samochód wystawiony na licytację przez Buttona został sprzedany za 166 tys. dolarów. Po czasie okazało się jednak, że właścicielem auta nie jest były mistrz świata F1, ale jego żona, Brittny Ward.
Gdy cała sprawa wyszła na jaw, nabywca Forda poczuł się oszukany. Mężczyzna zażądał od Buttona zwrotu pieniędzy oraz unieważnienia umowy transakcji. Ze względu na to, że brytyjski kierowca nie przystał na żądania kupca, sprawa ta została skierowana do sądu.
Jak się okazuje, Brytyjczyk nie tylko zawarł błędne informacje w opisie licytacji, ale również zataił nie najlepszy stan techniczny auta. Zakupiony samochód musi bowiem zostać poddany naprawie.