Polski sztangista udaremnił napad na bank. Natychmiastowo rozprawił się z przestępcą
W jednym z wrocławskich banków doszło do napadu. Zawodnik Tytana Oława, Paweł Ostapski, natychmiastowo zareagował i udaremnił zamiary uzbrojonego przestępcy.
Jak podał portal tuOlawa.pl, we Wrocławiu doszło do dramatycznych scen. W jednym z banków miał miejsce napad.
W całej akcji wziął udział zawodnik Tytana Oława, Paweł Ostapski, który jest ochroniarzem. Sztangista udaremnił zamiary przestępcy.
Interwencja Ostapskiego rozpoczęła się po wezwaniu kasjerki. Napastnik był uzbrojony w nóż, a zawodnik oławskiego klubu udał się w jego stronę w celu konfrontacji.
Sztangista uderzył przestępcę pałką teleskopową. Po chwili agresor zrezygnował z próby napadu i wybiegł z banku.
- Była chwila zawahania się i trochę strachu, ale to jest normalne. Tylko głupi by się nie bał. Taka jest jednak moja praca, że trzeba było działać. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że nikomu nic się nie stało. Było w tym wszystkim dużo szczęścia - mówił Ostapski podczas rozmowy z Interią Sport.
Początkowo napastnik zdołał uciec pozostawiając nóż na miejscu zdarzenia. Finalnie funkcjonariuszom udało się odnaleźć przestępcę.
30-letni Ostapski reprezentuje Tytana Oława podczas zawodów ligowych w podnoszeniu ciężarów. Od około czterech miesięcy pracuje dla agencji ochrony Silezjan.