Polska chce IO 2040 w Warszawie. Minister zapewnia, że nas stać

Gospodarze igrzysk olimpijskich są wybierani ze stosownym wyprzedzeniem. Wiemy już, że następne dwie imprezy odbędą się kolejno w Los Angeles (USA) i Brisbane (Australii).

Polska ma zaś starać się o organizację tego wydarzenia w 2040 roku. Jeszcze w sierpniu powiedział o tym premier Donald Tusk. W październiku pojawiły się pierwsze konkrety.

Do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów trafiły założenia "Strategii Rozwoju Sportu - IO Warszawa 2040". Przypadku nie ma. Rząd chce, aby letnie igrzyska olimpijskie w Polsce odbyły się właśnie w Warszawie.

Za wstępną fazę projektu odpowiada między innymi Sławomir Nitras. W rozmowie z RMF FM minister sportu zadeklarował, że kraj stać na taki wydatek. Przypomnijmy, że według portalu Bussines Standard Francuzi wyłożyli blisko dziewięć miliardów dolarów na ostatnią imprezę.

- Igrzyska olimpijskie w Polsce to jest pomysł na skok cywilizacyjny. Powinny odbywać się w całym kraju, choć oczywiście z koncentracją na Warszawie - powiedział Nitras w RMF FM.

- Można zatem zadać pytanie, nie, czy nas stać na igrzyska, tylko dlaczego do tej pory nie było nas stać na igrzyska. Mamy naprawdę dobre budżety, tylko nieefektywnie wydajemy te pieniądze i to jest zadanie, które stoi przed nami. Pod względem pieniędzy wydawanych na sport z pieniędzy publicznych nie odstajemy od zamożnych, europejskich krajów - dodał już na spotkaniu w KPRM.

O IO 2036 na ten moment walczą cztery kraje. Swoje kandydatury przedstawiły Indie, Chile, Indonezja oraz Turcja.