Polka pobiła rekord świata w lekkiej atletyce! Mimo to nie zdobyła złota, rywalka była jeszcze lepsza! [WIDEO]
Adrianna Sułek z fenomenalnej strony pokazała się podczas halowych mistrzostw Europy w lekkiej atletyce w Stambule. Polka pobiła rekord świata w pięcioboju, ale i tak wystarczyło to tylko do srebnego medalu.
Polska wieloboistka już w zeszłym sezonie prezentowała się znakomicie. Początek tego roku jest jednak dla Sułek jeszcze bardziej udany. Doskonale pokazały to halowe mistrzostwa Europy.
Nasza reprezentantka od początku zawodów spisywała się znakomicie. W kolejnych konkurencjach biła rekordy życiowe - tak było na 60 metrów przez płotki, w skoku wzwyż, pchnięciu kulą oraz skoku w dal.
Rywalizację kończył piątkowy bieg na 800 metrów. W nim Sułek popisała się fenomenalnym rezultatem. Czas 2:07:17 to jej rekord życiowy i nowy rekord halowych mistrzostw Europy.
Polka miała bardzo dużą przewagę nad resztą stawki. W pięcioboju pobiła przy okazji dotychczasowy rekord świata, notując fenomenalny rezultat w wysokości 5014 punktów.
Niestety, nie wystarczyło to do wygrania całych zawodów. Przewagę z poprzednich konkurencji utrzymała bowiem Belgijka, Nafissatou Thiam. To właśnie do niej należy obecny rekord globu - 5055 punktów.
- Chciałam mieć rekord świata, zrobiłam wszystko... Dzisiaj nie spodziewałam się, że Nafi zawalczy w ten sposób. Myślałam, że wygram. Biegłam 2 sekundy szybciej od założeń na 600 metrów, bolało. Zrobiłam to, co mogłam - powiedział Sułek na antenie "TVP Sport".