Polak wygrał hitowe zawody. Wysokość nagrody zwala z nóg
Adrian Meronk po raz pierwszy zwyciężył w zawodach z cyklu LIV Golf. Polski golfista zarobił fortunę za triumf.
Turniej w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, wystartował w czwartek i potrwał trzy dni. Stanowił inaugurację sezonu nowego cyklu LIV Tour - bezpośredniej konkurencji dla PGA Tour.
Meronk zaprezentował się ze znakomitej strony przede wszystkim pierwszego dnia. Na żadnym z 18 dołków nie zagrał powyżej par. Koniec końców potrzebował wyłącznie 62 uderzeń.
Wtedy 31-latek wypracował przewagę nad Hiszpanem Jonem Rahmem i Kolumbijczykiem Sebastianem Munozem. Utrzymał ją w piątek i sobotę, notując kolejno 66 oraz 71 uderzeń.
Dla Meronka, występującego drugą kampanię w cyklu LIV Tour, to życiowy sukces, który przybliżył go do gry w prestiżowym US Open. Cieszy się nie tylko on, lecz także... jego portfel.
Wszystko przez sowitą nagrodę za wygraną. Organizatorzy wypisali Polakowi czek na cztery miliony dolarów. W przeliczeniu to przeszło 16 milionów złotych. Wypłata mogła być jeszcze wyższa, jednak zespół Polaka, Cleeks, nie znalazł się na podium klasyfikacji drużynowej. Wygrani zainkasowali dodatkowe 3 miliony dolarów.
31-latek przebił m.in. Igę Świątek. Największa jednorazowa wypłata tenisistki wyniosła trzy miliony dolarów. Tyle pieniędzy przypadło jej za wygraną w turnieju WTA Finals w 2023 roku.
Rozgrywki LIV Golf są dotowane przez Arabię Saudyjską. Z tego powodu przystępuje do nich coraz więcej dobrych golfistów. Teraz rywalizacja przeniesie się do australijskiej Adelajdy.