Polak wpadł w szał. Nikt nie mógł go powstrzymać [WIDEO]
Nawet przed świętami nie obyło się bez skandalu z udziałem Polaka. Tym razem w roli głównej znalazł się Paweł Miesiąc.
W poniedziałek odbyła się druga runda indywidualnych mistrzostw Argentyny na żużlu. Wzięło w niej udział trzech polskich zawodników - Daniel Kaczmarek, Mateusz Tonder oraz Paweł Miesiąc!
Koniec końców ostatni z Polaków wygrał całe zawody. Nie przyszło mu to jednak bez nerwów. Internet obiegło nagranie, na którym 39-latek wdaje się w przepychankę z organizatorami.
Przed dziewiątym wyścigiem 39-latkowi spieszyło się na start. W końcu pojawił się pod taśmą, przejeżdżając po murawie. Regulamin jasno mówi, że za takie zachowanie należy się wykluczenie.
Miesiąc nie zgodził się z werdyktem i eksplodował na prośbę o powrót do parku maszyn. Pozostawił motocykl na starcie, po czym zerwał taśmę startową. Na tym się nie skończyło!
39-latek pokazał wulgarne gesty w kierunku sędziów. Próbowało uspokoić dwóch lokalnych działaczy. Ich zabiegi przyniosły jednak odwrotny skutek. Doszło do szarpaniny i rękoczynów.
Widzowie skwitowali postawę zawodnika gwizdami i buczeniem. Niewykluczone, że czeka go kara. Za podobne zachowanie w ubiegłym roku Fernando Garcia został zawieszony na rok.
Jak na razie Miesiąc pozostaje jednak samodzielnym liderem klasyfikacji generalnej. Trzecia runda indywidualnych mistrzostw Argentyny na żużlu odbędzie się w najbliższy poniedziałek.