Polak mógł powalczyć o medal. Zabrakło bardzo niewiele!
Mateusz Polaczyk nie wystąpi w finale igrzysk olimpijskich. Polskiemu kajakarzowi pozostają zawody pocieszenia.
W ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w crossie kajakowym pojawiło się dwóch reprezentantów Polski. Eliminacje przeszli Mateusz Polaczyk i Grzegorz Hedwig.
Polaczyk wystartował w drugim biegu. Zakończył go na drugiej pozycji i zapewnił sobie udział w półfinale. Hedwig zakończył trzeci bieg na czwartej lokacie.
W walce o finał 36-latek ponownie zmierzył się z trzema rywalami. Oprócz Polaka wystartowali Słowak Jakub Grigar, nowozelandczyk Finn Butcher i Brytyjczyk Joseph Clarke.
To właśnie Clarke dotarł do mety na pierwszym miejscu. Miał kolosalną przewagę nad pozostałymi kajakarzami, pomiędzy którymi toczyła się zacięta walka o drugie miejsce.
Do kluczowego zdarzenia doszło przy ostatniej czerwonej tyczce. Polaczyk nie zmieścił się tam z Grigarem i musiał płynąć do drugiej z bramek. Stracił czas i awans, finiszując jako trzeci.
Koniec końców Polak trafił do finału B, który ukończył jako drugi. Został jednak przesunięty na ostatnią lokatę po tym, jak sędziowie dopatrzyli się błędu przy jednej z bramek.