Piotr Małachowski bez medalu mistrzostw świata

Małachowski, który bronił złotego medalu zdobytego na mistrzostwach w Pekinie, już po treningach narzekał, że nie czuje się zbyt dobrze. Do finału awansował jednak bardzo pewnie - minimum kwalifikacyjne przekroczył już w pierwszej próbie. Dalej od niego rzucali jedynie Robert Harting i Daniel Stahl.

W konkursie Małachowski rzucił dalej niż w eliminacjach, ale wynik 65,25 m, który osiągnął w piątej kolejce, nie wystarczył do zajęcia miejsca na podium. By na nie wskoczyć, trzeba było posłać dysk poza granice 68 metrów. Na tak dalekie rzucanie Małachowski nie był jednak przygotowany.

W finale wystąpił też drugi reprezentant Polski. Robert Urbanek z wynikiem 64.15 m zajął siódme miejsce.

Mistrzem świata został Andrius Gudzius z Litwy, który rzutem na odległość 69.21 m osiągnął swój najlepszy wynik w tym sezonie. Drugi był Daniel Stahl. Szwed może mówić o sporym pechu - z Gudziusem przegrał o zaledwie dwa centymetry. Trzeci był Mason Finley z USA. Jego wynik to 68.03 m.