Piotr Lisek ukarany w głośnej sprawie. Musi sięgnąć do kieszeni
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył kary finansowe za nieprawidłowe oznaczanie materiałów reklamowych w mediach społecznościowych. Zapłacić musi m.in. Piotr Lisek.
UOKiK walczy z kryptoreklamą i wprowadzaniem w błąd internautów. Jedną z najgłośniejszy spraw było postępowanie prowadzone przeciwko spółce Olimp Laboratories i trojgu współpracujących z nią influencerów. Zarzucono im nieprawidłowe oznaczanie swoich publikacji w mediach społecznościowych.
Kara, którą wymierzono Olimp Laboratories, przekracza 5 mln złotych. UOKiK podkreśla, że spółka przedstawiała influencerom określone zasady publikacji materiałów reklamowych. Ze stosowanych hasztagów nie wynikało, że posty mają komercyjny charakter. Używano sztuczek, który miały to ukryć.
Ukarano też influencerów: Katarzynę Dziurską, Katarzynę Oleśkiewicz-Szubę i Piotra Liska. W sumie zapłacą ponad 40 tysięcy złotych.
Największą część tej kwoty uiści Lisek. Tyczkarz, który niedawno zajął dziewiąte miejsce na mistrzostwach świata w Budapeszcie, musi zapłacić ponad 23 tysiące złotych.
- Konsekwentnie eliminujemy praktyki w zakresie nieprawidłowego oznaczania treści reklamowych w mediach społecznościowych. Interweniując, sięgamy po różne narzędzia. Przygotowaliśmy rekomendacje, które wskazują dobre praktyki zgodne z obowiązującym od dawna prawem. Przeprowadziliśmy na szeroką skalę akcje edukacyjne. Zapewniliśmy przestrzeń na dostosowanie się wszystkich przedsiębiorców zaangażowanych w promowanie komercyjnych treści w sieci. Teraz nadszedł czas, aby te zasady egzekwować - powiedział Tomasz Chorośny, prezes UOKiK.