PGE Ekstraliga: Stal pokonała mistrza w Lesznie!

Podopieczni Stanisława Chomskiego zwycięstwo zapewnili sobie wygrywając cztery ostatnie wyścigi, w tym aż trzy z nich podwójnie. 

* * * * * 

Kluczowe wyścigi: 

Bieg 3: Peter Kildemand świetną szarżą przy bandzie na pierwszym okrążeniu wysforował się na prowadzenie, w czym także ułatwił mu zadanie pilnujący krawężnika Grzegorz Zengota. Parę gospodarzy próbował rozdzielić Przemysław Pawlicki, ale bezskutecznie. Pierwsze podwójne zwycięstwo "Byków" i 9:9. 

Bieg 5: Zengota i Kildemand tym razem pokazali plecy duńskiemu duetowi gości - Niels Kristian Iversen/ Michael Jepsen Jensen. Bardziej doświadczony Iversen atakował "Pająka", ale ten skutecznie bronił się do samej mety. Drugie podwójne zwycięstwo miejscowych i 17:13. 

Bieg 10: Krzysztof Kasprzak mimo ambitnej walki był w stanie tylko rozdzielić parę Zengota-Kildemand. Reprezentant Danii tylko przez chwilę stracił prowadzenie na rzecz byłego indywidualnego wicemistrza świata, jednak szybko je odzyskał i dowiózł do mety swoje drugie indywidualne zwycięstwo. 4:2 i przewaga "Byków" wzrosła do stanu 33:27.

Bieg 11: Michael Jepsen Jensen naciskany przez Nickiego Pedersena upadł na tor i został nieoczekiwanie wykluczony z powtórki. W niej trzykrotny indywidualny mistrz świata uciekł rywalom spod taśmy, ale za jego plecami świetną walkę stoczyli ze sobą Tobiasz Musielak i Bartosz Zmarzlik. Ostatecznie wychowanek Stali po ataku przy bandzie wyprzedził kapitana Unii. Kolejne 4:2 i miejscowi prowadzili już 37:29. 

Bieg 12: Zmarzlik oraz Iversen na pierwszym łuku skutecznie zablokowali Zengotą i nie dali sobie do mety wydrzeć podwójnej wygranej. Na końcu stawki po raz trzeci tego dnia Dominik Kubera. Goście zmniejszyli straty do stanu 38:34. 

Bieg 13: Zmarzlik najszybszy po starcie, a za jego plecami kapitalnym atakiem przy linii Kasprzak wyprzedził zarówno Kildemanda, jak i Piotra Pawlickiego. Drugie z rzędu podwójne zwycięstwo przyjezdnych i remis 39:39 przed biegami nominowanymi. 

Bieg 14: Jepsen Jensen znakomicie wystrzelił spod taśmy i nie dał się dogonić desperacko walczącemu Zengocie. Piotr Pawlicki z kolei znów musiał uznać wyższość swojego starszego brata i goście w ten sposób objęli minimalne prowadzenie przez ostatnią gonitwą!

Bieg 15: Wprowadzony w miejsce Iversena Zmarzlik już po starcie razem z Krzysztofem Kasprzakiem nie dali szans Pedersenowi i Kildemandowi. Żaden z Duńczyków nie był w stanie zbliżyć się do dwójki Polaków. Czwarte kolejne biegowe zwycięstwo gości, w tym trzecie podwójne i na koniec 42:48!

Zawodnik meczu: Bartosz Zmarzlik. Sześć wyścigów i trzy zwycięstwa oraz bonus w decydującym biegu mówią same za siebie. Szesnaście punktów, z czego większość w krytycznej fazie zawodów świadczą o dojrzałości wychowanka Stali i uczestnika cyklu Grand Prix 2016. 

* * * * * *

Fogo Unia Leszno - Stali Gorzów 42:48 

Unia: Nicki Pedersen 12 (3,3,3,3,0), Grzegorz Zengota 9 (2,3,1,1,2), Peter Kildemand 9 (3,2,3,0,1), Tobiasz Musielak 6 (0,2,3,1,0), Piotr Pawlicki 4 (2,0,1,1), Bartosz Smektała 2 (2,0,0), Dominik Kubera 0 (d,0,0).

Stal: Bartosz Zmarzlik 14 (3,1,2,3,3,2), Krzysztof Kasprzak 11 (1,3,2,2,3), Niels Kristian Iversen 7 (3,1,1,2), Michael Jepsen Jensen 6 (1,0,2,w,3), Przemysław Pawlicki 5 (1,1,2,,1), Adrian Cyfer 3 (1,2,0), Matej Zagar 2 (0,2,0).