PGE Ekstraliga: Remis wicemistrza z mistrzem na inaugurację

Obie drużyny walczyły ze sobą w finale poprzedniego sezonu. Wówczas w dwumeczu lepsi okazali się podopieczni Piotra Barona.

* * * * * *

Kluczowe wyścigi:

Bieg 3: Andrzej Lebiediew został wykluczony po upadku bez kontaktu na pierwszym łuku. W powtórce Janusz Kołodziej wygrał start i dowiózł do mety trzy punkty. Za jego plecami Brady Kurtz musiał uznać na dystansie wyższość Macieja Janowskiego. "Byki" objęły prowadzenie 11:7.

Bieg 7: Tai Woffinden niezagrożony jechał po zwycięstwo od startu do mety. Za plecami Brytyjczyka ambitnie walczył Dominik Kubera, który ostatecznie zdołał zdobyć dwa punkty. Max Fricke na ostatnim łuku wyprzedził Emila Sajfutdinowa i dzięki temu podopieczni Rafała Dobruckiego zmniejszyli straty do stanu 20:22.

Bieg 11: Vaclav Milik odniósł trzecie indywidualne zwycięstwo. Kubera po raz drugi tego dnia finiszował jako drugi, a za plecami juniora gości Fricke okazał się lepszy w rywalizacji z rodakiem Kurtzem. Na cztery wyścigi przed końcem było 33:33.

Bieg 12: Pierwsze indywidualne zwycięstwo Maksyma Drabika, którego do końca atakował Jarosław Hampel. Punkt Janowskiego kosztem Kubery sprawił, że czterokrotni mistrzowie Polski po raz pierwszy objęli prowadzenie 37:35.

Bieg 13: Mocna riposta mistrzów Polski. Sajfutdinow i Kołodziej znakomicie rozegrali pierwszy łuk i chociaż Fricke przez moment był przed Rosjaninem, to jednak ten zdołał odzyskać drugą pozycję, dzięki której "Byki" odniosły podwójne zwycięstwo i przed wyścigami nominowanymi było 38:40.

Bieg 14: Drabik na ostatnim łuku minął przy krawężniku Kurtza, co przy wygranej Woffindena nad Sajfutdinowem pozwoliło gospodarzom znów odrobić straty. 42:42 przed ostatnim wyścigiem!

Bieg 15: Janowski najlepiej rozegrał pierwszy łuk i Hampel z Kołodziejem nie byli w stanie dogonić lidera wrocławian. Milik po raz pierwszy w tych zawodach na końcu stawki. 3:3 na koniec i ostatecznie 45:45, czyli powtórka wyniku z ostatniego meczu sezonu 2017!

Zawodnik meczu: Jarosław Hampel. Powrót do rodzinnego Leszna wyzwolił w nim nowe moce i to było widać na Stadionie Olimpijskim. Były dwukrotny indywidualny wicemistrz świata był najsilniejszym ogniwem "Byków" w stolicy Dolnego Śląska.

* * * * * * *

Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno 45:45

Sparta: Maciej Janowski 12 (2,3,3,1,3), Tai Woffinden 11 (2,3,3,0,3), Vaclav Milik 11 (3,3,2,3,0), Maksym Drabik 6 (2,0,0,3,1), Max Fricke 4 (1,1,0,1,1), Patryk Wojdyło 1 (0,0,1), Andrzej Lebiediew 0 (u/w, 0).

Unia: Jarosław Hampel 12 (3,2,3,2,2), Janusz Kołodziej 11 (3,2,2,3,1), Emil Sajfutdinow 7 (1,0,2,2,2), Dominik Kubera 6 (1,1,2,2,0), Bartosz Smektała 6 (0,3,2,0,1), Brady Kurtz 3 (1,1,1,0,0).