PGE Ekstraliga: Mistrz przegrał w Grudziądzu, ale obronił bonus

Dzięki drugiej wygranej w sezonie podopieczni Roberta Kempińskiego opuścili ostatnie miejsce w tabeli i awansowali na siódmą lokatę.

Obrońcy tytułu, którzy zyskali bonus za lepszy bilans w dwumeczu, doznali natomiast trzeciej porażki w bieżących rozgrywkach i przesunęli się na drugą pozycję w klasyfikacji.

* * * * * * *

Kluczowe wyścigi:

Bieg 3: Krzysztof Buczkowski po słabszym starcie minął na dystansie Krzysztofa Kasprzaka i nie dał się już nikomu dogonić. Za jego plecami Rafał Okoniewski najpierw wykorzystał nieporozumienie pary gości i minął Martina Vaculika, a następnie poradził sobie również w popisowy sposób z Kasprzakiem. Drugie z rzędu podwójne zwycięstwo miejscowych i 13:5.

Bieg 7: Błąd Bartosza Zmarzlika na pierwszym łuku wykorzystali Krystian Pieszczek i Antonio Lindbaeck. Drużynowy mistrz świata z reprezentacją Polski nie był w stanie choćby rozdzielić duetu gospodarzy. Trzecia tego dnia podwójna wygrana zespołu z Pomorza i 25:17 po dwóch seriach wyścigów.

Bieg 9: Lindbaeck i Pieszczek po raz drugi tego dnia poza zasięgiem pary mistrzów Polski. Tym razem gorycz podwójnej porażki musieli przełknąć Kasprzak i wyjątkowo słabo dysponowany Vaculik. Podopieczni Kempińskiego powiększyli przewagę do stanu 33:21.

Bieg 11: Nieudana rezerwa taktyczna gości. Po przegranym starcie Zmarzlik z trudem wyprzedził Pieszczka, ale Łaguta był już dla niego nieosiągalny. Przemysław Pawlicki po raz pierwszy w tych zawodach ukończył bieg bez żadnego punktu. 39:27 na cztery wyścigi przed końcem.

Bieg 12: Wieczorek nieoczekiwanie najszybciej ruszył spod taśmy, ale na dystansie minęli go Buczkowski oraz Niels Kristian Iversen. Czerniawski nie liczył się w stawce. Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo i powiększyli przewagę do stanu 43:29.

Bieg 14: Kasprzak po znakomitym starcie nie dał się dogonić na dystansie atakującemu Pieszczkowi. Za ich plecami Vaculik powstrzymał z kolei szarżę Lindbaecka. Zwycięstwo w tym biegu uchroniło podopiecznych Stanisława Chomskiego przed stratą punktu bonusowego.

Zawodnik meczu: Krzysztof Buczkowski. Wychowanek klubu z Grudziądza nie zawiódł w bardzo ważnym starciu z mistrzami Polski i poprowadził swoich kolegów do zasłużonej wygranej, która przedłuża nadzieję na utrzymanie w elicie.

* * * * * *

MrGarden GKM Grudziądz - Cash Broker Stal Gorzów 49:41

GKM: Artiom Łaguta 11 (2,3,3,3,w), Krzysztof Buczkowski 11 (3,2,2,3,1), Antonio Lindbaeck 9 (3,2,3,1,0), Krystian Pieszczek 8 (0,3,2,1,2), Rafał Okoniewski 4 (2,w,2), Mike Trzensiok 3 (3,0,w,0), Kamil Wieczorek 3 (2,0,1),

Stal: Bartosz Zmarzlik 15 (3,1,3,2,3,3), Niels Kristian Iversen 10 (1,3,2,2,0,2), Krzysztof Kasprzak 6 (1,1,1,3), Przemysław Pawlicki 4 (2,1,1,0), Alan Szczotka 3 (1,1,1), Martin Vaculik 3 (0,2,0,1), Hubert Czerniawski 0 (w, 0,0).

Pierwszy mecz: 35:54. Bonus: Stal.