Petr Cech spróbuje swoich sił w nowym miejscu. Legenda Chelsea bohaterem transferu w Anglii

Petr Cech jest jednym z najlepszych bramkarzy w historii Premier League. Jako zawodnik Arsenalu oraz Chelsea rozegrał aż 443 mecze. Ponad 200 razy kończył spotkania bez straty bramki. W 2019 roku zdecydował się zakończyć piłkarską karierę i poszukać szczęścia w innej dziedzinie.

Po przejściu na piłkarską emeryturę wielokrotny reprezentant Czech pełnił rolę doradcy w szeregach klubu ze Stamford Bridge. Współpraca obu stron dobiegła końca latem ubiegłego roku.

Od momentu odejścia z Chelsea o 41-letnim Czechu słuch zaginął. Jak się okazuje, były piłkarz ''The Blues'' nie porzucił pasji do sportu i postanowił spróbować swoich sił w hokeju na lodzie. Od 2019 roku występował w amatorskim zespole Guildford Phoenix na pozycji bramkarza.

Premierowy sezon byłego reprezentanta Czech był na tyle udany (zanotował średnią skuteczność na poziomie 90 procent), że kilka miesięcy temu współpracą z 41-latkiem zainteresował się występujący w pierwszej lidze Chelsmford Chieftains. Wiele wskazuje na to, iż nie jest to koniec zmian u jednego z najlepszych golkiperów w historii Premier League.

Z informacji przekazanej przez oficjalną stronę Oxford City Stars wynika, że były gracz ''The Blues'' został ich nowym graczem.

- O tym, że Petr szuka dla siebie nowego klubu, wiedzieliśmy już w poprzednim sezonie, ale wówczas mieliśmy już i bramkarzy i wypełniliśmy limit zawodników spoza Wielkiej Brytanii. Cieszymy się, że udało nam się podpisać z nim kontrakt na nowy sezon. Głęboko wierzymy, że na tym transferze skorzysta nie tylko sam Petr, ale cała nasza drużyna, kibice i społeczność naszego miasta - powiedział dyrektor generalny brytyjskiego klubu, Shane Moore.

Krótkim komentarzem na temat zmiany klubu podzielił się także Petr Cech.

- Cieszę się na ten nowy rozdział w moim sportowym życiu, słyszałem o Oxford City Stars same dobre opinie i nie mogę się już doczekać gry u boku kolegów. Wiem, że jest to klub z ambicjami i mam nadzieję, że pomogę im je zrealizować - stwierdził były piłkarz Chelsea.