Pasjonujący wyścig o Grand Prix Austrii w F1! Charles Leclerc ograł Maxa Verstappena [WIDEO]
Charles Leclerc został zwycięzcą niedzielnego wyścigu o Grand Prix Austrii. Kierowca Ferrari okazał się lepszy od Maxa Verstappena, mimo że to Holender startował do tego wyścigu z pole position. Walka o zwycięstwo trwała do ostatniego okrążenia.
Po starcie wyścigu w pierwszej trójce nic się nie zmieniło. Aktualny mistrz świata utrzymał pierwsze miejsce, wyprzedzając Leclerca oraz Sainza. Za ich plecami doszło do kontaktu między autami George'a Russella i Sergio Pereza. Ten ostatni spadł przez to na koniec stawki.
Na dwunastym okrążeniu Leclercowi udało się z powodzeniem zaatakować Verstappena i wyjść na pierwsze miejsce. Holender zjechał do alei serwisowej po nowe opony. Wyjechał na czwartej pozycji, ale po czasie wyprzedził Hamiltona.
Gdy obaj kierowcy Ferrari także zawitali w boksie, mistrz świata wrócił na pierwszą lokatę. Z biegiem czasu Leclerc znów zaczął jednak zbliżać się do rywala i po raz kolejny go wyprzedził.
Na kilkanaście okrążeń przed końcem wyścigu do awarii doszło w bolidzie Carlosa Sainza. Auto zapaliło się, a kierowca Ferrari musiał wycofać się z wyścigu. Przy wirtualnej neutralizacji Leclerc i Verstappen zjechali po nowe opony.
Końcówka wyścigu była pasjonująca, bo lider wyścigu miał ogromne problemy z bolidem. Ten nie działał do końca tak, jak powinien. Leclerc walczył z własnym autem, ale ostatecznie zdołał utrzymać przewagę nad Verstappenem.
Holender na metę dojechał niespełna dwie sekundy później od najgroźniejszego rywala. Na pocieszenie pozostał mu tylko dodatkowy punkt za rekord toru. Trzecie miejsce zajął Lewis Hamilton.