Pasjonująca walka Lewisa Hamiltona z Maxem Verstappenem. Kolejny triumf aktualnego mistrza świata
Niedzielny wyścig o Grand Prix Hiszpanii dostarczył sporych emocji. Od samego początku toczyła się walka między Lewisem Hamiltonem oraz Maxem Verstappenem. Ostatecznie lepszy okazał się Brytyjczyk, który wyprzedził rywala na sześć okrążęń przed końcem zmagań.
Z pole position do niedzielnego wyścigu startował Brytyjczyk, który dzień wcześniej okazał się szybszy od Verstappena. Kierowca Red Bulla zrewanżował się mistrzowi świata na samym początku dzisiejszych zmagań, błyskawicznie go wyprzedzając.
Na prowadzeniu utrzymał się do 24. okrążenia. Wówczas zjechał do pit stopu, a wymiana opon w jego bolidzie przebiegła wyjątkowo wolno. Mimo to Holender utrzymał się na pierwszym miejscu, gdy w alei serwisowej pojawił się także Hamilton.
Brytyjczyk naciskał na rywala, ale nie był w stanie go wyprzedzić. Z tego względu zdecydował się na kolejny pit stop i wymianę opon, dzięki czemu stał się znacznie szybszy od rywala.
Przewaga Verstappena wynosiła początkowo ponad 20 sekund, ale zmniejszała się z okrążenia na okrążenie. Początkowo wydawało się, że również Holender może niedługo później pojawić się u mechaników.
Tak się jednak nie stało. Brytyjczyk momentami był szybszy o blisko dwie sekundy na okrążenie, bez problemu poradził sobie z Bottasem i zaczął gonić liderującego kierowcę Red Bulla.
Na sześć okrążeń przed końcem wyścigu Hamilton dopiął wreszcie swego i z łatwością wyprzedził rywala. Wówczas Holender zjechał do pit stopu, aby powalczyć jeszcze o dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie. Mógł sobie na to pozwolić ze względu na dużą przewagę nad Bottasem.
Ten manewr okazał się skuteczny. Przewagę w klasyfikacji generalnej powiększył jednak Hamilton, który dopisał do konta 25 "oczek". Verstappen musiał zadowolić się drugim miejscem, a trzeci wyścig ukończył Bottas.