Odwieszona Polka przemówiła. Atakuje medal olimpijski

Odwieszona Polka przemówiła. Atakuje medal olimpijski
Źródło: Rafał Oleksiewicz / PressFocus
Dorota Borowska dowiedziała się o starcie w Paryżu w ostatniej chwili. Teraz toczy walkę z czasem, lecz jest optymistką.
Tuż przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich Dorota Borowska została zawieszona z uwagi na naruszenie przepisów antydopingowych. W jej organizmie znalazł się klostebol.
Dalsza część tekstu pod wideo
Reprezentantka Polski podtrzymywała, że jest niewinna. Argumentowała, że miała kontakt z zabronioną substancją, gdy podawała psu lekarstwo. Szybko przesłała odwołanie.
W niedzielę 28-latka dowiedziała się, że została dopuszczona do rywalizacji w Paryżu. Pojawiła się w stolicy Francji w poniedziałek rano. Opowiedziała Interii o ostatnich szalonych dniach.
- To był dla mnie trudny okres, ale udowodnił mi, że sport jest dla mnie aż tak ważny. Wiedziałam, że mi na nim zależy, ale nie wiedziałam, że aż tak. Sport jest u mnie na samej górze - powiedziała Borowska.
- Zawsze byłam zmotywowana do walki o medal, ale wydaje mi się, że ta złość sportowa jeszcze dodatkowo pobudzi moją moc na starcie. Liczę więc, że teraz będzie już tylko lepiej - dodała kajakarka.
Borowska złożyła już ślubowanie w Domu Polskim w Paryżu. Teraz czeka ją choćby ważenie łódek. Aklimatyzacja potrwa wyjątkowo krótko, gdyż zawodniczka wystartuje w pierwszych zawodach już we wtorek.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler05 Aug · 17:50
Źródło: Interia

Przeczytaj również