"Odpisałam, by poszedł do psychiatry". Ewa Swoboda odniosła się do nękania przez polskiego lekkoatletę
Powoli milkną echa afery z udziałem Ewy Swobody i Sebastiana Urbaniaka. Po kilku tygodniach sprinterka odniosła się do zachowania lekkoatlety.
Aktualnie Ewa Swoboda jest w najlepszym momencie swojej kariery. W ostatnim czasie osiągnięcia sportowe sprinterki przyćmiła afera z jej udziałem.
Swoboda po mistrzostwach Polski stwierdziła, że Sebastian Urbaniak nęka ją i jej partnera. Zarzuciła mu m.in. wysyłanie zdjęć żeńskich genitaliów.
Na początku sierpnia Polski Związek Lekkiej Atletyki podjął decyzję o wykluczeniu Urbaniaka ze startów do momentu wyjaśnienia całej sytuacji. Sprawą lekkoatlety zajęła się związkowa Komisja Wyróżnień i Dyscypliny.
W niedzielę na stronie TVP Sport opublikowano wywiad z Ewą Swobodą. Biegaczka opowiedziała m.in. o kulisach afery z Urbaniakiem.
- Ucinam temat. Mam nadzieję, że ta sprawa szybko się zakończy, a ja znów będę mogła się skupić w pełni tylko i wyłącznie na treningach. To zamieszanie jest mi zupełnie niepotrzebne, tym bardziej że sprawa wyglądała co najmniej abstrakcyjnie. Ta historia z Kruszwicy z nocy sylwestrowej, że niby zobaczył mnie w oknie, to chyba tylko pretekst, by próbować wejść siłą do cudzego mieszkania. Mnie tam nie było. Dobrze bawiłam się w Żorach - mówiła Swoboda.
Sprinterka skomentowała także zachowanie Urbaniaka. Stwierdziła również, że pomimo panującego zamieszania jej psychika pozostaje nienaruszona.
- Zrobił wiele niepotrzebnego zamieszania. Niedobrze, że dużo osób trzymało jego stronę. Poza tym on w tamtym roku podczas jednego ze zgrupowań wysłał wiadomości ze zdjęciem żeńskich genitaliów. Otrzymał je również mój chłopak. Odpisałam tylko, by poszedł do psychiatry i zablokowałam go w telefonie. Jak widać, nie do końca poskutkowało. Odpuszczam. Nie brnę w to. Śmieszne sytuacje z udziałem śmiesznych osób mnie nie ruszają. Mam bardzo mocną psychikę - podsumowała Swoboda.
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata, w których Swoboda weźmie udział, rozpoczną się w najbliższą sobotę w Budapeszcie. Polka wystartuje w biegu indywidualnym na 100 metrów oraz w sztafecie 4 x 100 metrów.