Niespodziewana szansa dla Roberta Kubicy. Jeszcze w tym roku może ścigać się w Formule 1
Odejście Sebastiana Vettela z Ferrari może okazać się znakomitą wiadomością dla Roberta Kubicy. Według włoskich mediów istnieje spora szansa, że Niemiec już nie pojawi się w bolidzie włoskiego zespołu, a jego miejsce miałby zająć Antonio Giovinazzi. Tym samym Włoch zwolniłby miejsce w bolidzie Alfy Romeo. To przypadłoby Polakowi, który jest kierowcą testowym ekipy.
Pandemia koronawirusa mocno dotknęła także sporty motorowe. Wciąż nie wiadomo, kiedy będzie mógł rozpocząć się tegoroczny sezon Formuły 1. Dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" sugerują, że jeszcze przed nim dojdzie do sporych zmian w składach dwóch teamów. Wszystko przez odejście Sebastiana Vettela.
Niemiecki kierowca ogłosił, że nie przedłuży wygasającego w 2020 roku kontraktu z Ferrari. Włoskie media sugerują jednak, że Vettel nie pojawi się w czerwonym bolidzie nawet w tym sezonie i zostanie zastąpiony innym kierowcą mimo wciąż obowiązującej umowy. Szansę miałby dostać Antonio Giovinazzi.
Obecnie Giovinazzi wraz z Kimim Raikkonenem reprezentuje Alfę Romeo. Ten team ściśle współpracuje z Ferrari, a 26-letni Włoch od dawna opowiada, że reprezentowanie barw zespołu z Maranello jest jednym z jego największych marzeń. Taki ruch wydaje się więc całkiem prawdopodobny.
Miejsce Giovinazziego w bolidzie Alfy Romeo zająłby natomiast Robert Kubica. Polak jest w tym zespole kierowcą testowym i w przypadku odejścia Włocha dostałby szansę ścigania się razem z Raikkonenem. Taki obrót spraw z pewnością zadowoliłby krakowianina, który ze względu na kłopoty serii DTM może zostać tylko w Formule 1.